Spokojnie możemy założyć, że kilka podstawowych punktów wieczoru panieńskiego jest zaplanowanych, jak się należy. Jest wyjście na drinka, może nawet cała runda po klubach, jest pewnie imprezowe auto, jest może wizyta w kinie. Ale załóżmy, że sprawy potoczą się inaczej – a nie wiemy – pójdziecie sobie na paintball, jeździć offroad czy coś równie nietypowego. Co jak co, ale jakieś małe piwo na odstresowanie się wam później należy. A żeby nie siedzieć nad szklaneczką trunku i nie gadać o tym, co zawsze, na pewno warto by było na czym oko zawiesić.
Organizujesz wieczór panieński? Szukasz striptizera? Odwiedź stronę Tancerzerotyczny.pl
Zawiesić, zawiesić… Przydałby się haczyk!
Oto i jest haczyk: striptizer na wieczór panieński. Tak, wiemy – oklepane. Ale słuchaj dalej. Oklepane jest wtedy, kiedy przychodzi jakiś przeciętny gość i się rozbiera. Za to prawdziwy striptiz na wieczór panieński to już zupełnie inna liga. Gość, który ma ciało Adonisa, zwinne ruchy i przede wszystkim ciekawy pomysł na to, jak striptiz powinien wyglądać.
I tu wracamy do kwestii tematu wieczoru panieńskiego. Bo najlepszy striptizer może się wpisać w każdą tematykę: marines po jeździe w terenie, pilot, jeśli wcześniej latałyście balonem, mechanik hydraulik, kelner – tutaj praktycznie nie ma ograniczeń.
Co zrobić, żeby lepiej zapamiętać panieński?
- Zdecydujcie się na mniejszą ilość lepszego lub zupełnie nietypowego alkoholu. Serio – napić się można zawsze, ale tylko raz trafia się okazja, żeby spróbować czegoś naprawdę z zupełnie innej półki i pojechać po bandzie.
- Ułóżcie sobie plan tak, żeby zahaczyć o miejsca, które są dla was ważne. Jasne – są kluby i bary, które mają specjalne oferty na panieński, łącznie z lożą, do której może wejść striptizer na indywidualny pokaz, ale jeśli będziecie lepiej czuć się w kameralnym pubie i w domu, to tam też da się przenieść wszystkie atrakcje.
- Zaplanujcie imprezę z wyprzedzeniem – ani najlepsze bary, ani najbardziej rozchwytywani tancerze erotyczni nie znajdą terminu w ciągu tygodnia. Nie róbcie z tego wielkiego wyzwania logistycznego, bo chodzi głównie o zabawę, ale odrobinę wcześniej przygotujcie sobie plan.
- Wybierzcie sobie tylko część atrakcji. To jasne, że chcecie wycisnąć z tego wieczoru jak najwięcej, ale serio – istnieje pewna granica, powyżej której po prostu przeładujecie się emocjami. Jeśli zapraszacie striptizera – to tylko najlepszego, a wystarczy jeden pokaz, żeby zapamiętać go na zawsze. Jeśli idziecie na rundę po lokalach, to wystarczą 3-4 najfajniejsze, nie musicie przez całej nocy spędzić na nogach, żeby zaliczyć ich na trasie 10.
Jeden telefon i jesteśmy umówieni
Dlaczego striptizer? Poza tym, że przecież wszyscy wiemy, że chcecie zobaczyć, jak to jest, no to po prostu jest szybka opcja. Potrzebujesz paru minut, żeby dać nam znać o swoich planach, a reszta będzie na naszej głowie. Prościej się nie da.