Korzyści krótkoterminowe
Pierwsze korzyści z rzucenia palenia są dostrzegalne już po chwili. Wyobraźmy sobie osobę, która zapala swojego ostatniego papierosa. Po kilkunastu minutach jej ciśnienie krwi unormuje się, serce wróci do swojego niezaburzonego rytmu. Na razie to nic niezwykłego – w końcu jest tak po każdym papierosie. Jednak już po kilku godzinach poprawi się natlenienie organizmu, dzięki stopniowemu usuwaniu tlenku węgla znanego również jako czad, który powstaje w każdym zapalonym papierosie i blokuje transport tlenu we krwi.
Po dobie od ostatniego papierosa w organizmie nie będzie już tlenku węgla, a po dwóch zniknie nikotyna. To zwykle najtrudniejszy moment, ponieważ u nałogowców pojawiają się objawy odstawienia. Z drugiej jednak strony, zaczyna się wtedy odczuwać smaki i zapachy, o których się zapomniało, bo wszystko przysłaniał smród palonego tytoniu. To mniej więcej w tym momencie osoba zacznie czuć zapach od innych palaczy, od swoich ubrań i ewentualnie od przesiąkniętych nim mebli. Po trzech dobach od ostatniego papierosa oskrzela zaczną wracać do swojej normalnej objętości i łatwiej będzie oddychać.
Długofalowe korzyści
To jednak nie koniec pozytywów. Korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia będą systematycznie rosły w czasie. Po kilku tygodniach krążenie w organizmie stanie się lepsze, tlen będzie skuteczniej dostarczany do tkanek, co znacząco ułatwi aktywność fizyczną. W przeciągu kilku miesięcy wydolność płuc zacznie rosnąć i znikną znane wszystkim palaczom kaszel, zadyszki i problemy z oddechem. Oddech takiej osoby nabierze świeżości, cera i zęby stracą żółć, którą nadawał im papierosowy dym. Poprawi się jakość paznokci i włosów.
W ciągu następnych lat od rzucenia nałogu spadnie ryzyko zawału serca, raka płuc i udaru. Po dekadzie od skończenia z nałogiem ryzyko zawału będzie takie samo jak u kogoś, kto nigdy nie palił. Ryzyko raka płuc nie zniknie, ale będzie o połowę niższe niż u uzależnionego od papierosów.
Warto zwrócić uwagę, że problem rzucania palenia dotyczy nie tylko użytkowników papierosów, ale także osób, które korzystają z dobrodziejstw suszu CBD z konopi siewnych. Rzucanie przez taką osobę papierosów nie miałoby sensu, jeśli nadal paliłaby dżointy. Na szczęście ten problem można łatwo rozwiązać na dwa sposoby. Pierwsze rozwiązanie to waporyzacja suszu CBD zamiast palenia. Drugie to zmiana sposobu przyjmowania CBD na olejek. Dobre sklepy konopne, takie jak na przykład 4ease.pl, mają w swoim asortymencie wszystkie te produkty, dzięki czemu wybór należy tylko do, byłego już, palacza.
Czegokolwiek nie wybierzesz, korzyści zdrowotne po rzuceniu palenia wielokrotnie przewyższają wątpliwe zalety nikotyny. Nie czekaj, aż zdrowie się zepsuje, by poznać jego prawdziwy, choć utracony, smak – rzuć palenie już dziś i oddychaj pełną piersią.
