Do przycinania żywopłotu dobrze jest wcześniej przygotować się, by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Co trzeba wiedzieć na ten temat? Kiedy przycinać żywopłot? Jak się za to zabrać?
To łatwe!
Przycinanie żywopłotów nie jest trudnym zadaniem. Fachowcy radzą sobie z tym bez większych problemów. Oczywiście trzeba pamiętać, że nawet te nieskomplikowane czynności mogą wymagać dużego wkładu pracy i odpowiednich umiejętności. Na szczęście nawet amator może poradzić sobie z przycinaniem żywopłotu, o ile ma pod ręką odpowiednie narzędzia, które umożliwią precyzyjne i równe cięcie. Bez wątpienia najlepiej jest mieć pod ręką ręczne lub akumulatorowe nożyce do żywopłotu marki Stihl. Najlepiej zaufać ekspertom w branży i zasugerować się narzędziami, których to właśnie oni zwykle używają podczas swojej codziennej pracy. Dzięki wysokiej jakości narzędziom można bez trudu uzyskiwać świetne wyniki, a w przypadku przycinania żywopłotu chodzi przecież o to, by praca była efektywna.
Kiedy przycinać żywopłot?
Rośliny przeznaczone na żywopłot sadzi się jesienią. To wtedy najlepiej się ukorzeniają. Ich pierwsze cięcie można przeprowadzić już następnej wiosny. Poczekaj, aż skończą się przymrozki - wtedy możesz przystąpić do działania. Najczęściej ma to miejsce w marcu. Młode rośliny trzeba przyciąć dość mocno. Dzięki temu pobudza się wzrost rośliny i wpływa to na zwiększenie zagęszczenia krzewu już u jego podstawy. Nawet jeśli w przyszłości planujesz formować swój żywopłot, to podczas pierwszego cięcia powinieneś przyciąć wszystkie pędy około 20 do 30 cm ponad podłożem. Dzięki temu roślina stworzy zwartą strukturę blisko gleby i nie będziesz musiał martwić się prześwitami.
Czy żywopłot trzeba ciąć regularnie?
Żywopłot powinno się przycinać przynajmniej raz do roku - na przełomie marca i kwietnia. Wtedy nie ma już przymrozków, a słoneczna pogoda umożliwia szybką regenerację roślin. Ostatnie przycinanie można wykonać na początku sierpnia po to, by nowe przyrosty zdążyły zdrewnieć jeszcze przed zimą. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zapadnięcia rośliny na choroby grzybowe, które szczególnie często pojawiają się właśnie po zimie. Cięcie powinno się wykonywać dość regularnie. To pozwala osiągać najlepsze efekty i utrzymać roślinę w estetycznej formie.
Jak przycinać żywopłot?
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że technika cięcia jest niezależna od gatunku rośliny. To bardzo dobra informacja, bo nie ma potrzeby uczenia się metod dopasowanych do różnych nasadzeń. Technika jest jedna i dość łatwo ją opanować. Przede wszystkim należy rozciągnąć sznurek, który wyznaczy prostą linię cięcia. To właśnie on będzie wyznacznikiem tego, jak powinieneś ciąć. Najwygodniej jest ułożyć dwa sznurki - jeden przy górnej krawędzi żywopłotu, a drugi mniej więcej w jego połowie. Sznurki powinny przebiegać do siebie równolegle. Cięcie zaczynamy od boku. Najlepiej jest używać nożyc elektrycznych, które należy przesuwać powoli w dół, a następnie w górę. W ten sposób można uniknąć tzw. omijaków. Na pewno wszystkie pędy dostaną się pod ostrze. Dopiero gdy boki będą przycięte można uformować grzbiet żywopłotu. Nożyce powinny być ułożone poziomo. Trzeba pilnować, by przesuwały się jedynie w określonej płaszczyźnie i na odpowiedniej wysokości. Jeden nierozważny ruch może skończyć się wycięciem nieestetycznej dziury w żywopłocie. Oczywiście z czasem stanie się ona mniej widoczna, ale i tak lepiej jest jej uniknąć.
Sprzątanie po przycinaniu
Dobrze jest pamiętać o tym, że przycinanie żywopłotu nie kończy się po prostu na obcięciu pędów. Na koniec powinno się je pozbierać i wrzucić do odpowiedniego pojemnika na odpady biodegradowalne albo włożyć je do kompostownika. Lepiej nie pozostawiać ich przy żywopłocie, bo z pewnością będą nieestetyczne. Warto też zastanowić się nad nawiezieniem żywopłotu preparatem z dużą ilością azotu, który przyspieszy regenerację rośliny.
***
Wszystkie pomocne narzędzia w pielęgnacji ogrodu i nie tylko, znajdziesz na stronie - https://gemmanarzedzia.pl