Wydrukuj tę stronę
środa, 09 styczeń 2019 11:13

Vibranium i inne fikcyjne materiały

W wielu dziełach popkultury możemy natknąć się na nieistniejące substancje, izotopy istniejących pierwiastków, a nawet cząstki elementarne! Przyjrzyjmy się zatem ich właściwościom.

 

Zacznijmy od tytułowego vibranium. Po raz pierwszy pojawiło się w 13. tomie komiksu Daredevil wydanym w 1966 r. Istniało w trzech odmianach. Jego forma z Wakandy była prawie niezniszczalna i mogła absorbować wszystkie wibracje, gromadząc ich energię w wiązaniach między molekułami tworzącymi tę substancję. Z kolei odmiana antarktyczna, bardziej znana jako „anty-metal” mogła wytwarzać falę o specyficznej długości, pod której wpływem inne metale ulegały upłynnieniu. Istniały także wersje sztuczne, spośród których jedna naśladowała właściwości vibranium z Wakandy, a druga produkowała niszczące fale, z tym że o wiele silniejsze niż tworzył oryginalny materiał.

Ciekawostka – w 2016 powstał materiał o tej samej nazwie, wyprodukowany przez HTT (Hyperloop Transportation Technologies) – firmę badającą zagadnienie superszybkich pociągów. Vibranium marki HTT nie potrafi co prawda niszczyć innych metali, ale jest 8 razy wytrzymalszy od aluminium, co ma chronić pędzący pojazd przed zniszczeniem.

Wyimaginowane substancje z innych produkcji

W powieści „Kocia kołyska” autorstwa Kurta Vonneguta pojawia się tajemnicza substancja, znana pod kryptonimem „lód-9”. Jest opisywana jako inna odmiana krystaliczna wody, która zamarza nie w 0, a w 45 stopniach Celsiusza. Co więcej, kiedy ten materiał zetknie się ze „zwyczajną” wodą o temperaturze niższej niż wspomniane 45 stopni, zachowuje się jak zarodek krystalizacji – innymi słowy cała taka woda staje się kryształem lodu-9. Zatem był to zabójczy materiał, gdyż człowiek po zetknięciu się z lodem-9, po prostu zamarzał. Ta fikcyjna substancja została użyta jako model przy opisywaniu chorób prionowych- takie również rozprzestrzeniają się poprzez „dotykanie” prawidłowych cząsteczek. W prawdziwym świecie istnieją oczywiście inne formy krystaliczne lodu, lecz każda z nich istnieje tylko pod ściśle określonym ciśnieniem. Przykładem jest tu „lód-7”, który jest stabilny w temperaturze pokojowej, z tym że pod ciśnieniem 3 gigapaskali.

Nie może tu zabraknąć równie popularnego materiału, jakim jest kryptonit, znany z opowieści o Supermanie. Kryptonit emitował promieniowanie, które osłabiało tytułowego bohatera, a nie działało na ludzi. Istniało oczywiście wiele odmian kryptonitu, które na przykład także niszczyły wspomnienia wrażliwych na niego istot czy roślinność. W innych komiksach DC występował także Nth metal – równie wyjątkowe tworzywo. Jego działanie polegało na przeciwdziałaniu grawitacji – innymi słowy, pozwalał osobie, która miała przy sobie przedmiot z niego wykonany, wznieść się w przestworza. Ponadto przyspieszał gojenie ran i chronił przed ekstremalnymi temperaturami. Z kolei w świecie przedstawionym serii „Świat dysku” możemy znaleźć cząstkę elementarną — resony, opisywane jako fragmenty rzeczywistości. Istnieją w 5 „smakach” - górnym, dolnym, bocznym, seksapil i peppermint. W istocie są bardzo podobne do rzeczywistych kwarków, które są najmniejszymi częściami naszej rzeczywistości. Do dziś, opisano ich 6 rodzajów.