Wydrukuj tę stronę
wtorek, 11 czerwiec 2019 15:19

Gdzie kupić samochód elektryczny?

Ładowarki Greenway Ładowarki Greenway

Jeśli zdecydowaliśmy się już, że następnym naszym pojazdem nie będzie auto spalinowe, czas odpowiedzieć sobie na pytanie: gdzie kupić samochód elektryczny? Możliwości jest wiele. I w zasadzie są one znane każdemu, kto kiedykolwiek kupował dla siebie „cztery kółka”.

Gdy chcemy kupić samochód elektryczny, do dyspozycji mamy szereg pomocniczych serwisów internetowych oraz gotowych do pomocy krajowych dealerów. Możemy też zdecydować się na import. Wybór zależy głównie od naszych chęci i możliwości.

Najprostszą odpowiedzią na pytanie, gdzie kupić samochód elektryczny, jest: wszędzie tam, gdzie da się też kupić każde inne auto. Przed zakupem sprawdza się dedykowane internetowe serwisy sprzedażowe i bierze pod uwagę oferty dealerów poszczególnych marek. Gdy to nie spełni oczekiwań, można się zdecydować na import samochodu zza granicy. Samochody elektryczne można więc kupić tak samo, jak auta spalinowe.

Samochód elektryczny przez Allegro, Olx, a może Ceneo?

W dobie powszechnej cyfryzacji rynek zawojowały serwisy pośredniczące w sprzedaży. Jeśli ktoś chce poszukać samochodu elektrycznego w internecie, znajdzie coś na pewno na Allegro lub Olx. Serwis posiada dział „Motoryzacja”, klikamy tam na ogłoszenia dotyczące samochodów osobowych i obok w podkategoriach wybieramy rodzaj paliwa: „elektryczny”. Wyświetli nam się co najmniej kilkadziesiąt pojazdów. Nowych i używanych. Ceny tych drugich zaczynają się poniżej 30 tys. zł. Oczywiście możemy swobodnie określać też kolejne ważne dla nas parametry.

Zaletą serwisu Olx jest to, że najpierw pokaże nam samochody, do których mamy najbliżej. I tu wybieramy motoryzację i samochody osobowe, a z rozwijanej listy paliw – „elektryczny”. Wybór – podobny jak na Allegro. Jeśli, załóżmy, mieszkamy w Warszawie, możemy zawęzić szukanie tylko do stolicy. I tak pozostanie nam co najmniej kilka pojazdów do wyboru. Ceny? Nie ma przeszkód, by i tu znaleźć coś poniżej 30 tys. zł.

Na kolejnym z serwisów, kojarzonym głównie ze sprzedażą rzeczy nowych, też kupimy samochód elektryczny. Ceneo pozwala wybrać spośród pojazdów nowych i używanych. I tu wskazujemy żądane kategorie i „rodzaj paliwa”. Wiemy już, co zaznaczyć. Wyświetli się kilkadziesiąt możliwości wyboru. Wśród nowych np. BMW i3 za niespełna 180 tys. zł. Wśród używanych – oferty nawet poniżej 30 tys. zł i niezły wybór już w granicach 50-60 tys. zł.

Dealerzy też oferują sprzedaż samochodów elektrycznych

Po samochód elektryczny możemy pójść do salonu. Popularny u nas Nissan Leaf jest dostępny w różnych salonach w kraju. Na stronie producenta mamy kontakty do salonów w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i na Śląsku. A Renault Zoe? Producent zachęca pytać u 16 dealerów w kraju. Wybór zależy od naszej wygody i czasu.

Popyt na elektryki stale rośnie i często stosowana jest przedsprzedaż tych samochodów. Nie chodzi tu tylko o słynną Teslę. Dla przykładu ostatnio wielkie zainteresowanie budzi Volkswagen ID.3, który trafi do dealerów dopiero w połowie przyszłego roku, a już dostępny jest w przedsprzedaży w 29 krajach Europy.

A może import?

Samochód elektryczny możemy zdobyć też poprzez import z Europy czy z USA. Ten sposób ma w Polsce długą tradycję i może dotyczyć też samochodu elektrycznego. Spore możliwości otwiera zwłaszcza import ze Stanów Zjednoczonych, gdzie rynek elektryków jest duży, prężny i bogaty w oferty. To sprzyja możliwości nabycia pojazdu za rozsądną cenę. Do niej należy jednak doliczyć koszty jego transportu, cło, VAT – co koniecznie należy uwzględnić w kalkulacji. Mimo że różnice techniczne w stosunku do aut przeznaczonych na rynek europejski, nie są istotną barierą, warto jednak wówczas zorientować się, jak je ograniczyć lub usunąć.

Potem wystarczy już cieszyć się jazdą elektrykiem, która niewątpliwie dostarcza wielu pozytywnych wrażeń. Ładowanie w domu wystarczy na podstawowe potrzeby, zaś dłuższe dystanse ogarniemy z pomocą choćby ładowarek GreenWay, których coraz to przybywa.